Klasy podatkowe w Niemczech w skrócie. W największych uproszczeniu w Niemczech mamy 6 klas podatkowych:. ️ Klasa I: osoby niezamężne / rozwiedziona / w separacji / owdowiałe / osoby w związku małżeńskim, których małżonek nie jest rezydentem podatkowym w Niemczech lub mieszka poza UE / osoby prowadzące jednoosobowe gospodarstwa domowe
Cześć! Dużo osób pisze mi w komentarzach na Youtube, że Polska wspaniale się rozwija i warto wracać. W Niemczech bida a w Polsce dobrobyt 😉 Jeśli wahasz się między Polską w Niemcami to na pewno z zainteresowaniem przeczytasz ten wpis. Jeśli jesteś pierwszy raz na blogu – ja nazywam się Sylwia Ammon, przyjechałam 8 lat … Czytaj dalej Wracać do Polski? Kwitnąca gospodarka
Był 2017 rok, gdy wpadła na pomysł zbierania w Niemczech darów dla polskich schronisk dla zwierząt. Przypadkiem trafiła na ogłoszenie niemieckiej rodziny, która szukała psa. Nie
Wyrażam zgodę na przetwarzanie powyższych danych przez INTERDANET Łukasz Kuncewicz z siedzibą w Łodzi ul. Gdańska 54, 90-612 wpisaną do ewidencji działalności gospodarczej przez Urząd Miasta Łodzi pod numerem 47724, NIP 727-23-47-158, REGON: 473250880 (zobacz pełne dane) na potrzeby obecnych oraz przyszłych rekrutacji oraz na ich przesłanie do Pracodawcy .
Najnowsze badania opinii publicznej w Niemczech potwierdzają, że obiegowe stereotypy o Polakach nadal są tu mocno zakorzenione. Zdjęcie: picture-alliance/dpa. Reklama. Autorzy badań
Artykuły o Polakach w Niemczech i dla Polaków o pracy, stylu życia, podatkach przydatne informacje. Lukas Podolski: „Polska się zmienia, to inny kraj niż 20-30 lat temu” 23/11/2023 23/11/2023
Średnia emerytura w Niemczech wynosi ok. 1538 EUR brutto. Od lipca 2023 roku średnia emerytura w landach zachodnich wzrośnie o 3,5%, natomiast na wschodzie o 4,2% . Ważne! Tyle średnio wynosi emerytura po 45 letnim stażu pracy. W pozostałych przypadkach, osoba może liczyć na emeryturę w wysokości ok. 1000 EUR .
Piotr Drabik. 16.03.2023. Obecnie 99 tys. obywateli polskich otrzymuje emerytury i renty z Niemiec. Średnia wysokość świadczenia to 640 euro. Emerytury Polaków w Niemczech są niskie
W rzeczywistości trzy tysiące euro zarabia ktoś z dobrymi kwalifikacjami, ze znajomością języka i niekoniecznie w Berlinie, czy wschodnich landach, mówi Kamiński. Jego zdaniem, do losu bezdomnych Polaków przyczyniły się media. - Wyssane z palca mity spowodowały, że przyjechali ci, którzy nie mieli szans.
Czasy się zmieniają, narodowe cechy również. Dzisiaj są w Niemczech miejsca, gdzie o ordnungu się zapomina, a określenie Polnische Wirtschaft powoli odchodzi do lamusa. GOŚCINNOŚĆ po polsku zamyka się w przysłowiu „gość w dom, Bóg w dom”. I to właściwie tyle na temat. W Niemczech już niekoniecznie nie.
MLW7lYV. 28/05/2021 21:28 - AKTUALIZACJA 28/05/2021 21:32 Coraz więcej niemieckich seniorów decyduje się na spędzenie starości w Polsce. Specjalnie dla nich tworzone są nowe domy opieki, na które polski emeryt nie może sobie pozwolić – wszystko za sprawą ogromnie wysokich kosztów. Duże zapotrzebowanie Domy opieki dla emerytowanych Niemców powstają najczęściej na zachodzie kraju; nieduże miejscowości z dala od dużych ośrodków i bliskość natury wydają się być marzeniem wielu seniorów – czytamy na portalu Nie ma jednak oficjalnych statystyk na temat dokładnej ilości zagranicznych rezydentów zamieszkujących polskie domy. Jednym źródłem informacji są właściciele obiektów, którzy mówią o „przynajmniej tysiącach”. „Mieszka u nas ponad 70 osób z Niemiec” – wskazuje dom „Rezydencja” w Zabiełkowie portalowi Ponad 100 miejsc ma mieć otwierany niebawem dom „Wundervoller Morgen” (Cudowny poranek) w Zebrzydowicach. Takich domów w Polsce są już dziesiątki; wiele osób z branży mówi jednak o wiele większym zapotrzebowaniu. Czytaj dalej poniżej >>Polka dla babci: Reportaż niemieckiej telewizji o polskich opiekunkach [VIDEO] Zachodnie stawki Choć domy budowane są w Polsce, to kwoty w cennikach przypominają te zachodnie. W Zebrzydowicach miesiąc pobytu w jednoosobowym pokoju ma kosztować 2150 euro miesięcznie (9,6 tys. zł) dla emeryta, który jest się w stanie samodzielnie poruszać. Jeśli nie jest i potrzebuje dodatkowej opieki – kwota powiększy się o 150 euro i łącznie wyjdzie 10,3 tys. zł. Jak mówią właściciele, w cenie zapewnione są komfortowe warunki, dostęp do opieki medycznej, mycie, obcinanie włosów, a nawet wstęp do specjalnej siłowni. Jednak nie wszystkie obiekty są tak drogie. Erania z Ustronia Morskiego zapewnia, że ceny zaczynają się od tysiąca euro. „To nawet trzy razy taniej niż w podobnych obiektach w Niemczech” – zapewniają właściciele obiektu. Nie dla Polaków? „-Nie mamy problemu z tym, by przychodzili Polacy. Jednak ceny dostosowane są do realiów niemieckich. Jeśli jednak emeryt jest w stanie zapłacić 2 tys. euro miesięcznie, to oczywiście zapraszamy” – taki głos dobiegł z jednego domów opieki. Wiele z nich nie ma nawet polskojęzycznych stron internetowych. Podobnie jest z numerami telefonów – są tylko te przekierowujące bezpośrednio do agentów w Niemczech. Duża część mieszkańców „Rezydencji” z Zabełkowa to Polacy, którzy przez całe życie pracowali w Niemczech, a emeryturę zechcieli spędzić w ojczyźnie. Tak jak nimi może kierować sentyment, tak Niemców motywują przede wszystkim ceny. „U nich w kraju jest drożej, a przecież często i tak opiekują się tam nimi Polki” – słychać w jednym z domów.
Teoretycznie bardzo łatwo jest zamieszkać w Niemczech. Jednak wiele prób osiedlenia się w RFN osób z Polski kończy się dramatycznie, głównie za sprawą nieznajomości zasad funkcjonowania niemieckiego państwa. Osiedlić się w RFN na czas określony lub na pobyt stały jest teoretycznie łatwo. Unijne prawo swobodnego przepływu umożliwia obywatelom krajów UE osiedlanie się tam, gdzie chcą, jeśli tylko spełnią określone warunki. Przez pierwsze trzy miesiące obywatel każdego państwa UE traktowany jest w Niemczech, bez względu na to, jakie ma plany, jako turysta. Po trzech miesiącach osoby, które chcą zostać w RFN na czas określony lub na stałe, muszą dopełnić trzech podstawowych obowiązków: zameldować się w miejscu pobytu, ubezpieczyć się w jednej z kas chorych i założyć konto w banku, na które będą wpływać środki na utrzymanie. - Niedopełnienie tych obowiązków jest równoznaczne ze złamaniem unijnego prawa do swobodnego przemieszczania się - mówi Witold Kamiński z Polskiej Rady Społecznej w Berlinie w rozmowie z Deutsche Welle. Meldunek – bez tego ani rusz W Niemczech urzędy, w których można sią zameldować noszą różne nazwy: Einwohneramt, Stadtverwaltung, Bürgerservice, itd W Niemczech obowiązku meldunkowego należy dopełnić właściwie w ciągu 7 dni od daty wjazdu na teren kraju. Jeżeli planujemy dłuższy pobyt, musi to koniecznie nastąpić przed upływem trzeciego miesiąca od daty przybycia do Niemiec. Wtedy przestajemy być w świetle prawa niemieckiego i unijnego „turystą”. Jeżeli ktoś w Niemczech wynajmie mieszkanie już na początku pobytu, obowiązkowo musi się zameldować w ciągu dwóch tygodni, licząc od dnia, w którym wprowadził się do lokalu. UWAGA: Za niedopełnienie tego obowiązku grozi w RFN kara grzywny. Należy również pamiętać, że bez zaświadczenia o miejscu zamieszkania (Anmeldebestätigung) nie można załatwić w RFN wielu spraw, na przykład nie można otworzyć konta w banku, zgłosić się do pośredniaka (Job Center), zaciągnąć kredyt, zrobić zakupy na raty itd. Formalności meldunkowych dopełnia się w lokalnym urzędzie w miejscu zamieszkania. W Niemczech noszą one różne nazwy: Stadtverwaltung, Bürgerservice, Einwohnermeldeamt, Einwohneramt, Bezirksamt, itd. Przed zgłoszeniem się do urzędu należy wypełnić formularz. Można go ściągnąć z internetu i wypełnić w domu. UWAGA: Formularze meldunkowe ściąga się z portalu internetowego właściwego urzędu w miejscowości, w której chcemy zamieszkać, gdyż różnią się one od siebie, jak np. te w Berlinie czy Düsseldorfie. Formularze meldunkowe noszą w Niemczech różne nazwy: Anmeldeformular, Meldeschein, Anmeldevordruck, itd. Znajdziemy go wpisując w wyszukiwarce najpierw nazwę miejscowości, gdzie wynajmujemy lokal a obok „Anmeldung“ (zameldowanie) np. Hamm Anmeldung. Formularz meldunkowy w Berlinie i potwierdzenie zameldowania Meldując się w Niemczech możemy zgłosić: adres hotelu, pensjonatu, w którym mieszkamy lub mieszkania, ale: musimy mieć zgodę podnajmującego, czyli w urzędzie meldunkowym przedkładamy oprócz wypełnionego formularza meldunkowego także umowę najmu lub przychodzimy z osobą, która chce nas u siebie zameldować. – Kiedyś podawało się jakikolwiek adres i nazwisko „z dzwonka” i meldowało. Teraz trzeba mieć w Niemczech zgodę podnajemcy – potwierdza Witold Kamiński. Do zameldowania wystarczy przedłożenie ważnego dowodu osobistego. UWAGA: Po zameldowaniu zaczynamy istnieć prawnie w ewidencji mieszkańców RFN, aż do chwili wymeldowania się z miejsca zamieszkania. Dlatego, po trzech miesiącach może się zdarzyć, że lokalny Urząd ds. Cudzoziemców (Ausländeramt) zapyta nas o ubezpieczenie chorobowe (Krankenversicherung) i posiadanie własnych środków na utrzymanie. Zdarza się to, gdy ktoś np. nie płaci czynszu albo zgłosi się po zasiłki socjalne czy świadczenia dla bezrobotnych, nie mając do tego uprawnień. Zgodnie z niemieckim prawem meldunkowym nie trzeba udzielać odpowiedzi na pytania o przynależność do ugrupowań politycznych, preferencje wyborcze czy religijne rodziny. Wypełniając rubrykę wyznanie (Religionsgemeinschaft), trzeba się liczyć w Niemczech z odciąganiem od dochodów podatku kościelnego. Inna opcja: napisać „nein” (nie). Własne środki na utrzymanie na koncie Osoba osiedlająca się w RFN jest zobowiązana wykazać, że stać ją na to, aby mieszkać w tym kraju. Dlatego musi mieć konto bankowe (Girokonto), a na nim środki na utrzymanie. Dokonując np. zakupu na kredyt czy wynajmując mieszkanie trzeba w Niemczech wykazać się zdolnością kredytową. Sprawdza się to w rejestrze „SCHUFA” (odpowiednik polskiego Biura Informacji Kredytowej – BIKu). Źródła pochodzenia środków na utrzymanie w Niemczech są obojętne. Informacji o zdolności kredytowej mieszkańców Niemiec udziela rejstr SCHUFA Mogą to być pieniądze np. od bogatego wujka, od rodziców, dochody z wynajmu domu/mieszkania w Polsce (w Niemczech, czy gdziekolwiek), z posiadanego majątku i oczywiście z pracy. Ale na to wszystko trzeba mieć wiarygodne dowody. Obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne Ubezpieczenie zdrowotne (Krankenversicherung) jest jedynym obowiązkowym ubezpieczeniem dla każdego, kto mieszka w Niemczech. Dlaczego? Aby w razie wypadku osoba przebywająca w szpitalu nie stała się obciążeniem dla podatnika. W przypadku polskich obywateli może się zdarzyć, że ubezpieczenie zdrowotne nie przewiduje przejęcia kosztów pobytu w szpitalu. Jeśli tak będzie i nie będziemy w stanie pokryć tych kosztów z własnej kieszeni, wtedy włącza się Urząd ds. Cudzoziemców i prosi o opuszczenie Niemiec. Jest to klasyczna sytuacja niedopełnienia warunków prawa unijnego do swobodnego przemieszczania się. Ubezpieczenie zdrowotnie nie musi być zawarte w Niemczech, ale musi odpowiadać niemieckim standardom. Do RFN jako przesiedleniec Obywatele polscy z niemieckim pochodzeniem, którzy zamierzają osiedlić się na stałe w Niemczech, ale nie posiadają jeszcze niemieckiego obywatelstwa, powinni koniecznie zapoznać się ze zmianami dotyczącymi procedury uzyskania statusu przesiedleńca (Aussiedler), jakich dokonano w latach 1992 i 1997 w ustawie regulującej te procedury tzw. Bundesvertriebenengesetz (BVFG). Taki status mogą uzyskać obecnie, spełniając pewne warunki, tylko osoby urodzone przed 1 stycznia 1993 roku. Szczegółowych informacji na ten temat udzielają niemieckie placówki dyplomatyczne w Polsce. To one wydają tzw. Aufnahmebescheid, czyli stosowne zaświadczenie po weryfikacji niemieckiego pochodzenia i przyznaniu statusu przesiedleńca, z którym można osiedlić się w Niemczech. Kursy integracyjne w miejscowości Altkirchen. Są one dla osób ze statusem przesiedleńca nieodpłatne Niemieckie MSW podkreśla, że „szczególnym dowodem” na przynależność do narodu niemieckiego jest znajomość języka na poziomie co najmniej B1, umożliwiająca prowadzenie zwykłej rozmowy. UWAGA: Od 1997 roku znajomość niemieckiego sprawdzana jest u osób ubiegających się o status przesiedleńca. Świadczenia bez automatyzmu Na zapytanie adresowane do niemieckiego MSW w sprawie aktualnych regulacji prawnych, dotyczących przesiedlania osób pochodzenia niemieckiego z Polski do RFN i uzyskania przez nie statusu przesiedleńca, DW otrzymała następującą odpowiedź:: „Status przesiedleńca w Niemczech po nowelizacji ustawy 31 grudnia 1992 roku może uzyskać każda osoba pochodzenia niemieckiego, która dowiedzie, że roku, albo później, doznała dyskryminacji lub pogorszenia swej sytuacji z powodu niemieckiego pochodzenia”. Procedurę przyznawania statusu przesiedleńca przeprowadza Bundesverwaltungsamt. Ministerstwo spraw wewnętrznych RFN zwraca też uwagę, że wniosek o przyznanie statusu przesiedleńca powinien zostać przesłany z wymaganymi dokumentami z kraju zamieszkania, czyli z Polski na adres Bundesverwaltungsamt, 50728 Köln. Odpowiednie formularze do złożenia wniosku można wydrukować z portalu internetowego urzędu. Po pozytywnym załatwieniu wniosku i otrzymaniu "Aufnahmebescheid" osoba przesiedlająca się do Niemiec powinna się najpierw zarejestrować w obozie przejściowym np. we Friedlandzie w Dolnej Saksonii. Adres: Landesaufnahmestelle Niedersachsen, 37133 Friedland, Heimkehrerstraße 18. Przesiedleńcy, ich małżonkowie oraz dzieci mają prawo do świadczeń takich na przykład jak kursy integracyjne, jednorazowe wsparcie finansowe na urządzenie się itd. UWAGA: „O tym, czy przesiedleniec z Polski ma automatycznie prawo do świadczeń dla bezrobotnych decydują odpowiednie urzędy, które rozpatrują każdą sprawę indywidualnie”, informuje niemieckie MSW na zapytanie DW. To znaczy, że przesiedleńcy z Polski nie otrzymują automatycznie zasiłków dla bezrobotnych. Takie regulacje dotyczą też osób z polską emeryturę, które na podstawie swego niemieckiego pochodzenia zamierzają się przenieść do RFN, zaznacza niemieckie MSW. Bliższych informacji na tematy zatrudnienia, zasiłków i innych zabezpieczeń społecznych udziela Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej RFN. Od osób, którym przyznaje się w RFN status przesiedleńca, oczekuje się, że w ciągu 6 miesięcy od chwili opuszczeniu kraju pochodzenia, ich stałym miejscem zamieszkania staną się Niemcy. To znaczy, że w świetle prawa niemieckiego i unijnego, posiadane mieszkanie lub dom w Polsce musi figurować jako drugi adres za granicą. Barbara Cöllen
Dom jednorodzinny z ogrodem to marzenie wielu pracowników. W ten sposób można zapewnić sobie prywatność, spokój i relaks po pracy. Niestety w rzeczywistości w Niemczech tylko w 149 z 401 miast, osoby pracujące mogą pozwolić sobie na własny dom. Średnie wynagrodzenie nie jest więc wystarczające do realizacji tego się, że przeciętne zarobki nie pozwalają na zakup własnego domu w Niemczech, a ceny nieruchomości cały czas rosną. Co ciekawe, nawet osoby zarabiające powyżej średniego wynagrodzenia, mogą mieć problemy z zakupem domu w wielu miastach, zwłaszcza tych o największej liczbie ludności. Ile kosztuje własny dom w Niemczech? Przeciętny niemiecki dom ma powierzchnię 140 metrów kwadratowych, a to oznacza, że średni koszt zakupu takiej nieruchomości wynosi około 376 tysięcy euro. Do tego należy doliczyć różne koszty dodatkowe, na przykład podatek od przeniesienia własności nieruchomości, koszt notariusza, wykończenie domu i urządzenie. Nawet nie biorąc pod uwagę wszystkich dodatkowych opłat, łatwo można jednak stwierdzić, że 376 tysięcy euro to naprawdę spora kwota. Pracownik, dysponujący 20% wkładem własnym, musi i tak wziąć pożyczkę w wysokości około 300 tysięcy euro. W większości banków co miesiąc pracownik musi oddać 878 euro na samą spłatę pożyczki, a dla większości Niemców jest to za dużo. Średnie wynagrodzenie miesięczne w 2020 roku w Niemczech wyniosło 3975 euro brutto, co w przypadku bezdzietnego singla daje 2472 euro netto miesięcznie. Zdaniem ekspertów do spraw finansów najlepiej wydawać maksymalnie 30% swojego dochodu netto na spłaty różnego rodzaju kredytów, co w tym wypadku daje 742 euro. Oznacza to, że przeciętny Niemiec nie jest w stanie trzymać się tej zasady. Należy jednak pamiętać o tym, że w przykładowej kalkulacji, wzięliśmy pod uwagę sam dom, bez kosztów zakupu działki, dodatkowego wykończenia i urządzenia. Oznacza to, że w sytuacji, gdy konieczne będzie dołożenie dodatkowej kwoty, może się okazać, że rata kredytu będzie znacznie wyższa. Tylko w 15 miastach osoby z przeciętną pensją są w stanie kupić własny dom Okazuje się, że w sytuacji, gdy weźmiemy pod uwagę maksymalną stawkę 742 euro na kredyt, to tylko w 149 z 401 niemieckich miast, pracownicy mogą pozwolić sobie na dom. W zdecydowanej większości takie możliwości dotyczą obszarów wiejskich na przykład w Saksonii i Saksonii-Anhalt, ale także dużych obszarów w Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Hesji, Nadrenii-Palatynacie i Kraju Saary. Średnie ceny zakupu na region pochodzą z Postbank Residential Atlas 2021. Znacznie trudniej jest w dużych miastach, zwłaszcza w przypadku singli. Okazuje się, że zakup własnego domu jest możliwy w takich miejscach jak miasta Zagłębia Ruhry i jego zlewni, na przykład Duisburg, Bochum, Wuppertal i Mönchengladbach, ale także miasta wschodnioniemieckie, takie jak Chemnitz i Magdeburg oraz Bremerhaven na północy republiki. Dodatkowo na dom mogą pozwolić sobie pracownicy z 14 miast średniej wielkości, tj. z maksymalnie 100 000 mieszkańców, takich jak Frankfurt nad Odrą, Pirmasens, Cottbus, Suhl, Weimar i Eisenach. Zakup domu wcale nie jest prosty nawet w przypadku osób o wysokich dochodach Oczywiście pracownicy, którzy zarabiają znacznie więcej niż średnia pensja, mają lepsze szanse na zakup domu. Warto jednak zaznaczyć, że wcale nie jest to takie proste. Dla naszych kalkulacji przyjęliśmy, że osoba o wysokich zarobkach to singiel zarabiający 68 tysięcy euro brutto, co w przybliżeniu daje około 3300 netto miesięcznie. W tym kontekście maksymalną stawką kredytu za miesiąc powinna być kwota 992 euro. Okazuje się, że nawet przy tak przyjętej kalkulacji tylko w 255 miastach z 401, pracownik może pozwolić sobie na własną nieruchomość. Z łatwością można wyliczyć, że jest to trochę ponad połowa, a dokładniej około 63%. Osoby o wysokich dochodach znajdą dla siebie dom w odpowiedniej cenie w niektórych częściach Bawarii i Badenii-Wirtembergii, w innych rejonach wokół Kolonii , Düsseldorfu , Hamburga , Berlina i Frankfurtu. Dodatkowo w miastach takich jak Lipsk, Dortmund , Essen, Brema i Bielefeld, na wschodzie także Halle an der Saale i Erfurt, możliwy jest zakup nieruchomości z kredytem w cenie nieprzekraczającej 992 euro miesięcznie. Dla osób o wysokich dochodach dobrymi miejscami są także miasta takie jak Schwerin, Flensburg, Worms i Schweinfurt. W największych miastach poradzą sobie tylko najbogatsi mieszkańcy Jednym z najdroższych miast w Niemczech jest Monachium, gdzie za dom o powierzchni 140 metrów, należy zapłacić około 1,34 mln euro. Oznacza to, że miesięczna kwota do spłaty pożyczki będzie tutaj wynosić około 3119 euro, a więc jest ona znacznie wyższa niż średnia pensja netto. Dodatkowo w okręgach takich jak North Friesland (którego odcinek przez Sylt został ogromnie powiększony) oraz okręgi Monachium, Starnberg i Miesbach wokół stolicy Bawarii, cena za 140-metrowy dom przekracza milion euro. Okazuje się, że aż w 37 dużych miastach, tylko najbogatsi mogą pozwolić sobie na zakup nieruchomości. W tej kategorii znajduje się „Wielka Siódemka”, a więc Berlin, Hamburg, Kolonia, Frankfurt, Düsseldorf i Stuttgart, a także inne miasta takie jak Bonn, Münster, Karlsruhe, Norymberga i Drezno. Dodatkowo w wielu regionach wiejskich, zwłaszcza tych położonych w pobliżu Morza Północnego i Bałtyku, nieruchomości są bardzo drogie i dostępne tylko dla najbogatszych. Źródło: Zdjęcie: