After Hours2018 BHS International Quartet Championhttps://www.afterhoursqt.com/https://www.facebook.com/ahquartet/Take On Me, arr. Dan WesslerPerformed live
TAKE ON ME Produced by Alan Tarney from the Warner Bros Album Hunting High And Low Available on Lp (1-25300) And Cassette (4-25300) Photography : Just Loomis
A-Ha: Take on Me: Directed by Steve Barron. With a-ha, Bunty Bailey, Alfie Curtis, Magne Furuholmen. Official music video for "Take on Me" by A-Ha.
Bass tablature for Take On Me by A-Ha. Rated 5.0 out of 5 by 30 users. Submitted by DANNYBASSMAN93 on March 11, 2014.
Thu 23 Oct 2008 10.26 EDT. This week, guest editors Bloc Party - no slackers in the innovative video stakes themselves, it must be said - have chosen a true classic for our delectation. "This is
The first of our "Casual Friday" videos! Ithacappella performs their version of the classic 80s hit "Take On Me" by A-ha in their rehearsal room at Ithaca Co
Chorus : A E Gbm D Take on me - take on me - A E Gbm D Take me on - take on me - A E Gbm D Ill be gone A E Gbm D In a day or two Verse: Bm E So needless to say A D D Im odds and ends, but ill be Bm E Stumbling away A D D Slowly learning that life is ok Bm E Say after me Gbm D Its no better to be safe than sorry Chorus: A E Gbm D Take on me
Live version of this song performed at Vallhall football arena in Oslo, Norway the 24th of March 2001.
Amazon. Take on Me is a very happy song by a-ha with a tempo of 169 BPM. It can also be used half-time at 85 BPM. The track runs 3 minutes and 49 seconds long with a F♯/G♭ key and a minor mode. It has high energy and is somewhat danceable with a time signature of 4 beats per bar. More Songs by a-ha →.
Video de um dos grandes sucesso do A-ha Musica Take On Me (Video Oficial) Lançamento 16 de setembro de 1985
TSZA7. Fani muzyki z lat 80. będą zadowoleni. Czas się wybrać w nostalgiczną podróż do złotych czasów A-ha. Pod koniec stycznia 2019 Weezer niespodziewanie wydał album z coverami zatytułowany "The Teal Album", na którym pojawiły się przeróbki hitów Black Sabbath, Tears for Fears czy A-ha. Możliwe, że do nagrania takiego wydawnictwa zachęciła kapelę akcja fanów, którzy chcieli, żeby Weezer nagrał cover Toto "Africa". Kapela postanowiła zażartować z internautów i stworzyła swoją wersję innego przeboju Toto - "Rosanna". W końcu jednak Weezer naprawdę nagrał cover "Africa" i kawałek stał się wielkim hitem. Zespół zatem poszedł za ciosem i nagrał 9 kolejnych pokazał klip do coveru "Take on Me" A-haNa krążku Weezer pojawił się cover A-ha "Take on Me". Hit z lat 80. to jeden z najbardziej rozpoznawalnych tanecznych utworów, które wybrzmiewają nadal na zespół nie miał wcale łatwo, gdy rozpoczynał swoją karierę i okazało się, że w promocji debiutanckiej płyty pomógł bardzo spektakularny teledysk do singla "Take on Me", w którym widzimy "komiksowych" muzyków. Do tego chwytliwa melodia oraz niespotykanie wysoki głos Mortena Harketa sprawiły, że w latach 80. żadna dyskoteka nie mogła się odbyć bez tego postanowił nawiązać do tego klipu tworząc własny teledysk do coveru "Take on Me". Przenosimy się zatem do 1985 roku i widzimy młodego wokalistę Riversa Cuomo słuchającego muzyki z kasety. W końcu sam dołącza do swoich przyjaciół i zaczyna śpiewać piosenkę A-ha. Klip świetnie odtwarza klimat lat 80., jak również nie zabrakło w nim "komiksowych" elementów, które ściśle nawiązują do oryginalnego teledysku. A-ha zagra koncert w Polsce w 2019Jeżeli macie ochotę usłyszeć "Take on Me" oraz inne przeboje grupy A-ha na żywo, to szykujcie się już na polski koncert zespołu. A-ha zagra 18 listopada 2019 roku w hali COS Torwar w Warszawie. Kapela wystąpi pod szyldem „A-ha play hunting high and low live”.>> TUTAJ KUPISZ BILET NA KONCERT A-HA W POLSCE << Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Jak podkreśla prasa muzyczna, jest to jeden z niewielu teledysków sprzed lat 90-tych, które dołączają do klubu miliarda wyświetleń wraz z „November Rain” Guns N 'Roses i „Bohemian Rhapsody” Queen. A-ha stało się pierwszym zespołem popowym z Europy kontynentalnej, który dokonał tego wyczynu. Ponadto „Take On Me” jest jedynym filmem z tamtej epoki, w którym zastosowano technikę ilustracji „rotoskopii”. „Take On Me” zostało wydane w 1984 roku, ale nie odniosło wielkiego sukcesu. W następnym roku podjęto ponowną próbę z przełomowym teledyskiem w reżyserii Steve'a Barrona, który łączy animację szkicu ołówkowego i akcję na żywo. Klip był wielkim hitem generacji MTV i wprowadził A-ha do pierwszej ligi. Singiel trafił na pierwsze miejsce w wielu krajach, a zdjęcia członków jego zespołu, Mortena Harketa, Paula Waaktaara i Magne Furuholmen,trafiły na pierwsze strony tytułów muzycznych na całym świecie. Ich debiutancki album „Hunting High And Low” zajął 2. miejsce w Wielkiej Brytanii i 15 w USA, a także przyniósł hity „The Sun Always Shines in TV”. Rozmawiając z muzycznym magazynem „Billboard” pod koniec ubiegłego roku, Furuholmen oddał hołd długowieczności klipu. „Oczywiście wideo jest wyjątkowe i ma pewne funkcje, które wytrzymują próbę czasu. Jest narysowany ręcznie, co czyni go tym, czym jest ”- zauważył klawiszowiec. Kiedy więc Harket śpiewał w piosence „Nie będzie mnie za dzień lub dwa”, pomylił się, ich utwór wytrzymał próbę czasu. „Piosenka zdaje się również rezonować z ludźmi na przestrzeni minionego czasu. Prawdopodobnie spędziliśmy kilka lat rozmawiając o naszym sukcesie, próbując jednocześnie zachęcić ludzi do skupienia się na nowych rzeczach, które robimy. W tym momencie, z pewnością mówiąc sam za siebie, jestem po prostu zaskoczony i dumny z tego, że utwór spisał się tak dobrze i wciąż znajduje widownię ”. Aby uczcić tę okoliczność, Rhino Records wprowadziło szereg specjalnych przedmiotów kolekcjonerskich, w tym kasetę VHS klipu, ekskluzywny druk podpisany przez wszystkich trzech członków zespołu oraz kolekcję trzech nadruków naszkicowaną przez oryginalnych animatorów filmu Michaela Pattersona i Candace Reckinger, którzy z pieczołowitością stworzył ponad 10 000 rysunków dla animowanego klipu. „Take On Me” oficjalnie osiągnęło miliard wyświetleń na YouTube 17 lutego o GMT, a ostatnio zostało przywrócone i uaktualnione do rozdzielczości 4K. A-ha rozpoczął także w tych dniach trasę po Australii z wyprzedanym koncertem na świeżym powietrzu w Kings Park & Botanic Garden. Źródło:
Ten energiczny cover przeboju norweskiego zespołu a-ha był pomysłem Mortena Traavika, norweskiego artysty i reżysera, który zasłynął jako inicjator takich kolaboracji kulturalnych z KRLD. Prawdopodobnie najbardziej znany i kontrowersyjny, był słoweńskiej grupy Laibach w Pjongjangu w 2015 r., wydarzenie, które przyciągnęło uwagę globalnych mediów i zaowocowało filmem dokumentalnym na temat koncertu. Najnowszy projekt Traavika rozszerza jego współpracę z akordeonistami na pełnowymiarowy album z popowymi utworami a-ha w wykonaniu północnokoreańskich muzyków. Specjalna edycja płyty winylowej - "Take On Us! Pyongyang Gold Stars Play Great Popular Hits Vol. 1", wydana przez Ship to Shore PhonoCo. - zawiera utwory pierwotnie nagrane w 2013 r. i udostępnione na stronie internetowej. Traavik i twierdzi, że jest to pierwsze szerokie zachodnie komercyjne wydanie muzyki z KRLD. Serwis NK News rozmawiał z artystą o genezie projektu muzycznego, procesie nagrywania i perspektywach dalszej współpracy. Morten Traavik opowiada dlaczego zdecydował się rozpocząć kontrowersyjną współpracę: "Od początku była to ciekawość kraju, który jest przedstawiany jako najbardziej zamknięty na świecie oraz jako zagrożenie dla pokoju na świecie". "Kiedy po raz pierwszy otrzymałem możliwość odwiedzenia KRLD w 2008 r., przybyłem z ciężkim bagażem uprzedzeń i powiedziałbym, że około połowa z tych uprzedzeń potwierdziła się, ale druga połowa już nie. To sprawiło, że byłem ciekawy, aby dowiedzieć się więcej, byłem w stanie pojechać tam kilka razy". Norweg opowiedział też jak odbywało się nagrywanie albumu: "W 2011 r. odwiedziłem Szkołę Muzyczną nr 1 i przyniosłem płytę cd najsłynniejszego norweskiego zespołu a-ha, którą początkowo zamierzałem podarować bibliotece w Wielkim Domu Studiów Ludowych. Potem jednak zdecydowałem, że interesujące byłoby rzucenie wyzwania stronie północnokoreańskiej - dałem płytę głównemu nauczycielowi akordeonu w szkole i poprosiłem go, żeby zrobił cover "Take On Me", największego międzynarodowego hitu a-ha, z ewentualną perspektywą wykonania go za granicą na moje zaproszenie". Cztery dni później muzycy zaaranżowali i przećwiczyli wersję - bez żadnych adnotacji czy nut, po prostu prosto z płyty - która stała się viralem. Źródło: NKNews